Pokazywanie postów oznaczonych etykietą obiad. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą obiad. Pokaż wszystkie posty

Krem z dyni i manioka

Podróżowanie jest niezwykle cenne ze względów kulinarnych. Muszę przyznać, że odkąd zamieszkałam w Hiszpanii poznałam wiele gatunków owoców i warzyw, których nie miałam przyjemności jeść mieszkając w Polsce. Dziś opowiem troszkę o manioku, który od czasu do czasu pojawia się w mojej kuchni. Maniok (w Hiszpanii yuka) ceniony jest jako warzywo głównie dlatego, iż zawiera dużo węglowodanów oraz ma dwa razy więcej błonnika niż ziemniak. Ważną cechą manioka jest to, iż zawiera bezglutenową skrobię (zalecany jest chorym na celiakię). Smakiem przypomina ziemniaka, choć potrzebuje trochę więcej przypraw ażeby uzyskać "konkretny" smak. Nie będę ukrywała, że mi bardzo smak manioka odpowiada. Jeszcze nie raz podzielę się z Wami przepisami z użyciem właśnie tego warzywa. 
W naszym kremie dyniowym maniok odnalazł się znakomicie no i świetnie zagęścił zupę.  Połączenia dyni z kremem kokosowym chyba nie muszę zachwalać. Powiem tylko, iż kombinacja składników jest idealna. Smak kremu jest wyborny, bardzo delikatny, wręcz deserowy.


Składniki:
1 kg dyni
1 korzeń manioka (yuca)
pół kostki kremu kokosowego (100 g)
kawałek pora
kawałek selera
2 marchewki
łyżka zmielonego cynamonu
6 goździków
sól morska
woda

Przygotowujemy manioka.
Obieramy manioka ze skóry. Manioki są twarde, więc należy uzbroić się w cierpliwość obierając je. Po obraniu należy go umyć dokładnie i pokroić na kilka części. Manioki mają w środku jakby sznurek (knot), jego należy się pozbyć. Dlatego każdą część kroimy na dwie połowy i wyciągamy lub wycinamy "sznurek". Gdy nasz maniok jest już przygotowany, wrzucamy go do wody i gotujemy. Do wrzątku dodajemy łyżkę soli morskiej. Gotujemy około 15-20 min. Następnie wylewamy wodę.

Zupa
Gotujemy wywar z pora i selera. Dodajemy goździki. W miedzyczasie przygotowujemy dynię. Obieramy ją ze skóry (skóra mojej dyni była tak twarda, że na chwilkę wrzuciłam dynię do wrzątku, żeby zmiękła). Kroimy dynię na nieduże kostki. Marchew obieramy, myjemy i również kroimy na kawałki. Gdy seler i por zmiękną, możemy wrzucić do naszego wywaru przygotowaną dynię oraz marchew. Dodajemy też sól (ilość wg uznania), cynamon. Gdy dynia będzie już miekka, wyciągamy wszystkie warzywa do miski. Do nich dodajemy też ugotowanego wcześniej manioka. Całość miksujemy dokładnie, na gładką masę. W tym samym czasie do wywaru dodajemy pół kostki kremu kokosowego. Zmiksowaną masę wrzucamy z powrotem do wywaru, dobrze mieszamy, czekając aż nasza zupa się zagotuje. Teraz jest już gotowa do zjedzenia jednak polecam jeść ją gdy przestygnie. Najlepiej smakuje gdy jest chłodna. 


Smacznego!
Joanna