Suszenia ciąg dalszy :) Tym razem podzielę się z Wami tym, w jaki sposób suszyć morele na
słońcu. Są to owoce, które suszy się dość szybko, ponieważ potrzebują one od 23
do 35 godzin słońca. U mnie morele suszą się 3 dni. Jak widać na zdjęciach,
takie domowe suszone morele wyglądają zupełnie inaczej niż te, które można
kupić w sklepach. Smakowo też się bardzo różnią. Pomimo tego, że moczę owoce w
syropie z miodem, to wysuszone morele są kwaskowate, ale też posiadają bardzo
aromatyczny smak. Dawniej, gdybym zobaczyła takie w sklepie, pomyślałabym, że są
jakieś nieudane, może źle przechowywane. Okazuje się jednak, że pięknie żółte suszone
morele są siarkowane. Dwutlenek siarki pozwala zachować im dłużej
świeżość i ładny wygląd, ale niestety estetyczniejszy wygląd nie idzie w parze
z walorami zdrowotnymi. Co więcej, u osób szczególnie wrażliwych lub
uczulonych, spożycie siarkowanych bakalii może wiązać się z nudnościami i
bólami głowy.
Suszone morele zapobiegają rozwojowi
nowotworów, chorób serca i układu krążenia. Zalecane osobom z
nadciśnieniem, niedokrwistością,
problemami z nerkami. Regulują ciśnienie i gospodarkę wodną. Łagodzą objawy
nadkwasoty, ułatwiają trawienie, dodają energii, poprawiają samopoczucie. Są
ważne w diecie kobiet - poprawiają wygląd cery i pomagają utrzymać odpowiedni
poziom estrogenów. Ważne składniki: witaminy A i C, flawonoidy, żelazo, potas,
bor, błonnik.
Do suszenia moreli używam płaskiej
blaszki, takiej z piekarnika. Po bokach zrobiłam sobie podpórki, żeby gaza,
którą przykrywam owoce, nie dotykała ich. Blaszkę wykładam pergaminem.
Bardzo ważne jest, aby morele dobrze umyć.
Ja myję je najpierw pod bieżącą letnią wodą. Następnie wkładam je na kilka
minut do letniej wody z octem (na 1 litr wody pół szklanki octu jabłkowego).
Później przekładam je do letniej wody z sodą (na 1 litr wody 1 łyżka sody). Moczę
morele kilka minut, następnie można je jeszcze opłukać bieżącą zimną wodą.
Teraz można morele przekroić na pół i
wyciągnąć pestki.
Należy przygotować syrop konserwujący
morele. Do syropu potrzebujemy 1 części miodu na 4 części wody. Syrop dobrze
mieszamy. W tak przygotowanym syropie moczymy przekrojone morele przez 5 minut.
Następnie wyciągamy morele, strząsamy syrop i układamy na przygotowanej blaszce.
Pamiętamy, żeby morele były ułożone przekrojoną częścią do góry. Blaszkę
przykrywamy gazą i wystawiamy na słońce. Ustawiamy je w miejscu, gdzie słońca
mamy najwięcej, najlepiej przez cały dzień. Wieczorem morele zabieramy do domu,
do ciepłego pomieszczenia.
Jak już napisałam, do suszenia moreli
potrzebujemy od 23 do 35 godzin słońca.
Wysuszone już morele wkładamy do słoika i
szczelnie zakręcamy.
Morele to owoce, które dają zdrowie wszystkim
grupom krwi. Zachęcam zatem do jedzenia zarówno świeżych moreli jak i
suszonych.
Smacznego!
Pestki moreli możemy również wykorzystać.
Są one bogatym źródłem witaminy B17. W związku z tym, można pestki rozłupać i
zjeść kilka ziarenek dziennie. Tutaj trochę na ten temat.
Źródło:
Źródło:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz